Reklama

Kresy życia i światów na fotografiach Witolda Jurkiewicza

Data:

- Reklama -

Jurkiewicz_Ukraina_2008„Ludzie, miejsca, znaki” to tytuł wystawy fotograficznej otwartej w Muzeum Okręgowym w Suwałkach. Przy okazji ekspozycji prac artysty pochodzącego z Olecka, wszystkie osoby zafascynowane fotografią będą miały okazję zainspirować się twórczością Witolda Jurkiewicza, a także poznać Krzysztofa Hejke, wykładowcę łódzkiej „filmówki”.

Warsztaty

Na pomysł warsztatów fotograficznych, których motywem przewodnim ma być otwarta niedawno wystawa prac z licznych podróży Jurkiewicza po Polsce, Białorusi, Litwie i Ukrainie wpadł Radosław Krupiński, prowadzący „Małą Szkołę Fotografii”. Ideą przedsięwzięcia – jak tłumaczy jego organizator – jest wykorzystanie stylistycznych inspiracji fotografiami Witolda Jurkiewicza, realizacja plenerów, a ostatecznie – zgłoszenie prac do konkursu.

Ich oceną zajmie się autor cyklu „Ludzie, miejsca, znaki” już na początku marca – podczas finisażu wystawy. Gościem specjalnym warsztatów będzie Krzysztof Hejke – także fotografik, ale i wykładowca Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, współpracownik Polskiej Agencji Prasowej i „National Geographic”. Informacji o warsztatach udziela Radosław Krupiński – malaszkolafoto@wp.pl

Inspiracja

Prace Witolda Jurkiewicza tworzą czwartą wystawę czasową otwartą w wyremontowanym budynku Muzeum Okręgowego w Suwałkach. Artysta pochodzący z Olecka, aktywność zawodową i życie prywatne dzieli między dwa miasta – Toruń i Bydgoszcz. Od 2005 roku podróżuje, wzbogacając cały czas cykl fotografii, na których zatrzymuje miejsca o bogatej historii, często wielowiekowej. Raz są to pejzaże Mazur, rozstaje dróg w Krasnogrudzie, innym razem białoruskie Tyszkiewicze lub kaplica Skirmuntów, przypominająca o dawnej świetności rodu.

Eliza Ptaszyńska, kurator wystawy „Ludzie, miejsca, znaki” podkreśla, że Kresy na fotografiach można interpretować w różnoraki sposób – jako Kresy geograficzne lub kres życia ludzi, którzy na zdjęciach są obywatelami świata, żyjącymi w swoich małych ojczyznach. Znaki to z kolei pozostałości kultur, historii, duchowości człowieka – potwierdzenia odwiecznej siły, dążenia do zachowania ładu, radości i szczęścia.

Zdjęcia są świadectwem prawdy obserwatora – fotografa, jego uważności i szacunku do człowieka. Potwierdzają poetyckie spojrzenie na otaczający świat, wrażliwość na zmieniające się krajobrazy, na upływający czas i zapomniane losy. Zainteresowanie tą tematyką nie dziwi, gdy poznamy opinię autora na temat sztuki fotografii, o której mówi, że jest dla niego sposobem na życie, pogodzeniem się ze światem i motywacją do nawiązania dialogu.

Witold Jurkiewicz ur. się w 1955 r. w Olecku. Zajmuje się fotografią kreacyjną, społeczną i pejzażową. Od 1985 r. należy do Związku Polskich Artystów Fotografików, w którym pełni funkcję prezesa Zarządu Okręgu Toruńsko-Bydgoskiego. Jest autorem wielu wystaw indywidualnych. Uczestniczył w kilkudziesięciu wystawach zbiorowych. Od 1987 r. prowadzi zajęcia dydaktyczne z fotografii w Zakładzie Plastyki Intermedialnej na kierunku Edukacja Artystyczna na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu.

Fot. Niebywałe Suwałki

3 KOMENTARZE

  1. Ośrodek kultury współpracuje z organizacja ” Femine” z Warszawy celem Ośrodka Kultury jest wdrażanie wśród młodzieży zasady równości i różności czyli wychowywanie na homoseksualistów, uważajcie gdzie wysyłacie swoje dzieci bo to nie ośrodek kultury tylko Ośrodek zgorszenia

  2. Wspaniala wystawa, niesamowite prace ! Witold Jurkiewicz – wytrawny
    i uznany nie tylko w Polsce fotograf raz jeszcze pokazal i udowodnil, ze
    fotografia moze byc sztuka przez duze ” S ” , a nie tylko zatrzymana w kadrze ilustracja, wspomnieniem czy zapisana okiem obiektywu kolejna
    czarno-biala czy kolorowa kartka z podrozy… Te fotografie zyja, przemawiaja do odbiorcy i ukazuja to, czego nie moglibysmy uchwycic
    nawet ” golym okiem „. Tylko wnikliwy obserwator, znawca tematu i wieloletni praktyk w tej dziedzinie – mogl osiagnac taki efekt. Te fotografie wydaja sie byc trojwymiarowe z zachowaniem pierwszoplanowych postaci, obiektow, detali, a jednoczesnie dalszy plan, tzw. tlo – rowniez nas zaskakuje. Pieknie operuje swiatlem, czego przykladem moze byc fotografia drzew, wlasciwie ich skupionych pni tylko, gdzie
    dostrzegamy ciekawe zjawisko jednoczesnie zachodzacego slonca z jednej strony jak i jego jaskrawe promienie przebijajace sie posrod tych drzew.
    Jestem tez pod wrazeniem zapisow ludzkich dziejow, przedstawianych postaci wobec ktorych autor tej wystawy nie przechodzi obojetnie, a wrecz pochyla sie nad nimi, utozsamia -jakby chcial powiedziec: „jestem jednym z Was ” Nie umyka tez jego uwadze ani klos zboza, ni przydrozny kamien czy wiekowa kapliczka, ktora dawno temu wrosla juz w ziemie, a teraz uwieczniona – otrzymala drugie ” zycie „.
    Wystawa ta jest piekna podroza nie tylko po Kresach i zakatkach Ziemi
    niby tak nam bliskiej,znanej – lecz ciagle jeszcze tak do konca nie odkrytej i odleglej w naszej swiadomosci. Dziekuje autorowi tych prac za te duchowa uczte i mozliwosc obcowania z pieknem, ktore tkwi w prostocie wlasnie,za ktora tak tesknimy, a jednoczesnie jej nie doceniamy… Naprawde warto zobaczyc te wystawe, zwazywszy na to, ze moze niepredko bedziemy mieli okazje by to wlasnie prawdziwa Sztuka przyszla do nas na Suwalszczyzne, a nie my musimy jej szukac w Polsce czy na swiecie. Dana G.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Prezydent Suwałk na sesji: W naszym położeniu – lepsza ewakuacja niż schrony

Podczas sesji Rady Miejskiej w środę, 27 marca, temat...

Wielkanoc na kartce. Sięgamy do archiwum pocztówek

Pocztówki wielkanocne to fragment historii pocztowej, bogatej w kreatywność,...

„Perfect Days” – Oda do codzienności w reżyserii Wima Wendersa w Cinema Lumiere. Wygraj bilety

Filmowa podróż przez prostotę i piękno życia zawsze przyciąga...

Zmarnowana Wielkanoc. Sprawdź, jak świętować bez wyrzucania jedzenia do kosza

Święta to czas spotkań z bliskimi, suto zastawianego stołu...