Reklama

Nieubłagany czas… W Sejnach gości wystawa fotografii „Kadisz dla litewskich drewnianych synagog”

Data:

- Reklama -

Kadisz_4Losy ludzkie bywają dramatyczne, ale nie zostaną zapomniane, dopóki jest ktoś, kto pamięta przeszłość i mówi o niej. Budowle ratunku mogą spodziewać się tylko od tych, którzy rozumieją ich bezgłośną opowieść. Członkowie litewskiej Fundacji Jakova Bunki przyjechali do Sejn, by przypomnieć o drewnianych bożnicach w Kurklach, Rozalinie, Siadach, Pokroju i innych miejscowościach.

Wystawa „Kadisz dla litewskich drewnianych synagog” to być może ostatnia okazja, by drewniane budynki, będące dziedzictwem historii, zobaczyć. Częścią prezentowanej ekspozycji jest fragment drewnianego okna i sufitu synagogi w Sedzie. Po bożnicy w Siadach, która została sfotografowana w maju 2012 roku, także niewiele pozostało. Inne zabytkowe synagogi chroni przed zawaleniem już chyba tylko siła woli członków Fundacji Jakova Bunki, którzy działają po to, by cząstkę historii zachować dla kolejnych pokoleń.

Więcej niż tysiąc słów

Ginące dziedzictwo, ślad po domach modlitwy, ośrodkach kultury i życia społeczeństwa żydowskiego, promowały podczas wernisażu w Sejnach Laurina Todesaitė z Fundacji Jakova Bunki, Rasa Rimickaitė, attaché z Ambasady Republiki Litwy oraz Urszula Wasilewska, kurator wystawy fotografii z „Pogranicza”. Jak podkreśla Laurina Todesaitė – to połączenie sił jest bardzo istotne. Celem Fundacji jest bowiem zachowanie śladów po dziedzictwie żydowskim, ale też dbanie o szerzenie idei tolerancji zgodnie z mottem organizacji: „To bardzo ważne, aby świat wiedział nie tylko, jak umieraliśmy, lecz również jak żyliśmy”. Rasa Rimickaitė uważa, że wystawa nareszcie dotarła w odpowiednie miejsce. – Fotografie drewnianych bożnic możemy oglądać w murach Białej Synagogi w Sejnach – dodaje attaché do spraw kultury.

To oczywiste, że ostatnią szansą na zachowanie dziedzictwa jest aktywność ludzi, którzy nie czekają aż budynki staną się ruiną. Wystawa jest jednym z elementów działalności, jednak zdjęcia prezentowane w Sejnach to zaledwie połowa ekspozycji. Druga jej część jest w przygotowaniu. Czas ucieka, synagogi niszczeją, umierają spadkobiercy kultury żydowskiej. W założonych przez Żydów Płungianach w roku 2012 roku pozostał już tylko jeden z nich – Jakov Bunka. Ponad 70 lat wcześniej wyznawcy religii mojżeszowej stanowili niemal połowę mieszkańców tej miejscowości. Fundacja imienia Bunki funkcjonuje na wielu płaszczyznach, by realizować krok po kroku projekty umożliwiające zachowanie pamięci o przeszłości.

Organizacja na 6 hektarach położonych w Żmudzkim Parku Narodowym zamierza stworzyć żydowskie muzeum etnograficzne. Laurina Todesaitė dodaje, że marzeniem działających w fundacji osób jest przeniesienie tam choćby jednej odrestaurowanej drewnianej synagogi. Prócz ochrony dziedzictwa materialnego Fundacja Jakova Bunki porządkuje masowe groby ofiar II wojny światowej, kultywuje pamięć zamordowanych płungiańskich Żydów.

Oby nie Brześć

Każda z synagog prezentowanych na fotografiach w Białej Synagodze ma swoją historię. Niektóre budowle prawie strawił pożar, inne przez lata służyły do przechowywania zboża i maszyn rolniczych, kolejne wykorzystywano jako chlewnie. Bywało i tak, że na pewien czas bożnica stawała się kinem. Niestety, bardzo możliwe, że wiele z drewnianych zabytków podzieli los Kolonii Warburga – niemalże zapomnianego kompleksu zbudowanego w Brześciu nad Bugiem jako kolonia dla ubogich Żydów, którzy stracili swoje domy w czasie I Wojny Światowej. Rozbiórka osiedla rozpoczęła się w ubiegłym roku. Jaka będzie jej przyszłość?

Pytając o to, warto wspomnieć publikację autorstwa Pauliusa Galaunė, zatytułowaną „Litewska sztuka ludowa”, w której to litewski historyk podkreśla wagę całościowego spojrzenia na architekturę kraju: „Historia obejmuje przeszłość dalszą niż wczorajszy czy przedwczorajszy dzień”. Drewniane bożnice projektowali architekci, wykonywali je cieśle. Nie warto upierać się przy tym, że synagogi były dziełem rąk wyłącznie żydowskich budowniczych.

Do sprowadzenia wystawy pt. „Kadisz dla litewskich drewnianych synagog” do Sejn przyczyniły się instytucje: Ambasada Republiki Litewskiej, Centrum Kultury Litwy w Warszawie, Fundacja Jakova Bunki oraz Ośrodek „Pogranicze – sztuk, kultur, narodów” oraz Fundacja Pogranicze w Sejnach.

Fot. Niebywałe Suwałki i „Pogranicze” (zdj. z wernisażu)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Terytorialsi, leśnicy i strażacy szkolili się wspólnie na Suwalszczyźnie

Gdy służby łączą siły, powstają wartościowe projekty. Na podstawie...

Trwa montaż tężni solankowej na suwalskich bulwarach

Ta inwestycja, wybrana w głosowaniu na Suwalski Budżet Obywatelski...

Inwestycje w zdrowie: Blisko 5 mln zł na poprawę warunków medycznych

Te fundusze mają być wykorzystane na modernizację pomieszczeń, zakup...