Stopa inflacji spadła we wrześniu do poziomu 1,0% r/r, z 1,1% w sierpniu i była niższa od oczekiwań (nasza prognoza 1,2% r/r, konsensus rynkowy 1,1% r/r). Największym zaskoczeniem był dla nas wyraźny spadek kosztów związanych z edukacją (-6,9% m/m), w tym obniżka opłat dotyczących przedszkoli o 17,7% m/m co wg GUS nastąpiło „w związku ze zmianą ustawy o systemie oświaty”.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista BZ WBK
Nieco mniejsze niż zakładaliśmy okazały się również sezonowe podwyżki cen odzieży i obuwia (0,7% m/m, podczas gdy my prognozowaliśmy 1,5% m/m); zaskoczył też spadek cen związanych ze zdrowiem (-0,4% m/m, nasza prognoza +0,2% m/m). W pozostałych kategoriach ceny zmieniły się w sposób zbliżony do naszych oczekiwań, w szczególności ceny żywności i napojów bezalkoholowych nie zmieniły się wobec sierpnia, natomiast średnie ceny paliw poszły w górę o 1,8% m/m.
Tempo wzrostu cen pozostaje niskie i na razie nie widać żadnych oznak popytowej presji inflacyjnej. Potwierdzają to nasze szacunki dotyczące inflacji bazowej, wg których we wrześniu dynamika CPI po wyłączeniu cen żywności i energii obniżyła się do 1,3% r/r z poziomu 1,4% zanotowanego w dwóch poprzednich miesiącach. Wprawdzie duża część wrześniowej niespodzianki wynikała z jednorazowego czynnika o charakterze zmiany administracyjnej (spadek kosztów przedszkoli), którego efekt ustąpi po roku, ale analogicznie było w lipcu w przypadku wzrostu CPI, do którego przyczynił się efekt ustawy śmieciowej. Niższy odczyt wrześniowej inflacji nieco przesuwa w dół ścieżkę inflacji prognozowaną przez nas na kolejne miesiące. Nadal spodziewamy się trajektorii lekko wzrostowej, ale dynamika CPI może nieco później przekroczyć poziom 2% (być może dopiero w połowie 2014 roku). W tej sytuacji termin decyzji RPP nt. pierwszej podwyżki stóp procentowych może w dużym stopniu zależeć od siły ożywienia wzrostu gospodarczego i tego, w jakim stopniu będzie ono oparte ponownie na popycie krajowym.