„W czasie wojny milkną Muzy”, „Make love, not Katyusha” – takie hasła widniały na ulotkach rozdawanych przed koncertem Chóru Armii Aleksandra Pustovalova, który wystąpił 19 marca w Suwałkach. Artyści nie zostawili kostiumów „w szatni”, choć chcieli tego inicjatorzy akcji „Rozbrojenie”.
Suwalska inicjatywa oparta była na idei całkowicie pokojowej. W innych miastach kraju wiele środowisk nadal optuje za całkowitym odwołaniem koncertów. Członkom grupy „Rozbrojenie” chodziło jednak o zwrócenie uwagi na sytuację ukraińsko-rosyjską. „Mundur dziś znaczy naszym zdaniem coś innego, niż wesoła piosenka” – przekonywali w ulotkach. Przed koncertem w Suwalskim Ośrodku Kultury organizatorzy akcji rozdawali broszurki i białe kwiaty – symbol pokoju.
Koncert Chóru Armii Aleksandra Pustovalova cieszył się w Suwałkach wielkim zainteresowaniem. Bilety na wydarzenie zostały szybko wyprzedane. Wiele osób zakupiło je jeszcze przed eskalacją konfliktu na Krymie. Z dotychczasowych informacji wynika, że po zajściach na Majdanie tylko dwie wejściówki wróciły do kasy. Prośba o zdjęcie mundurów przez zespół nie spotkała się jednak ze zrozumieniem. O odwołaniu występu także nie mogło być mowy: Między sztuką a polityką.
Gdyby się jednak nad sytuacją zastanowić, to „Rozbrojenie” nie zakończyło się całkowitym fiaskiem. Osobom z grupy inicjatywnej udało się zwrócić uwagę na problem. Przed koncertem wywiązała się dyskusja na temat łączenia polityki i kultury. Co więcej, publiczność wróciła do domów z ulotkami, na których znajduje się informacja o numerze konta, na który można wpłacać pieniądze na pomoc mieszkańcom Ukrainy, rannym podczas wydarzeń w Kijowie i innych miastach tego kraju.
Protesty wymusiły także reakcję ze strony przedstawicieli agencji koncertowej, organizującej nad Wisłą koncerty chóru. Pracownicy firmy wystosowali oświadczenie, w którym podkreślają, że artyści są Ukraińcami, a umundurowanie z okresu Armii Czerwonej to po prostu „stylizacja”.
Kto chciałby zasilić konto Fundacji Edukacji dla Demokracji, darowiznę powinien kierować na konto: 18 1240 1037 1111 0010 4591 0813, (w tytule: „Pomoc dla Ukrainy”).
Fot. Niebywałe Suwałki oraz Joanna Orlicz – aaaalisha.flog.pl
okropne, że Kamińska na to pozwoliła, dla mnie to nie jest Polka!
Rozbroili mnie smiechem…