W trakcie wtorkowej sesji na globalnym rynku utrzymywał się całkiem dobry nastrój. Widać to było szczególnie po rosnących indeksach giełdowych w Europie i dość wyraźnym osłabieniu niemieckich obligacji, którym nie pomógł nawet kolejny gołębi sygnał z EBC. Benoit Coeure, członek zarządu EBC, powiedział, iż bank centralny nadal ma przestrzeń do obniżania stóp procentowych, co mogłoby sprowadzić stopę depozytową poniżej zera.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Dodał, że EBC zastanawia się również czy obecny poziom kursu euro stwarza ryzyko ograniczania tempa powrotu inflacji do celu (2%). Dane z rynku nieruchomości USA były nieco lepsze od prognoz i na koniec dnia wsparły rynkowy optymizm.
Opublikowany dziś rano indeks PMI dla chińskiego przemysłu był zgodny z oczekiwaniami, pokazując kolejny miesiąc kurczącej się aktywności w tamtejszym przemyśle. Publikacja pogorszyła nastroje na azjatyckich giełdach dziś rano i spowodowała osłabienie kursu juana do najniższego poziomu od 16 miesięcy.
Kurs EURUSD wzrósł wczoraj do prawie 1,383 dzięki poprawie globalnego nastroju, ale na koniec dnia nastąpił szybki powrót w okolice poziomu otwarcia. Skala zmian sugeruje, że potencjał do wyraźniejszej aprecjacji euro jest niewielki w kontekście pojawiających się od czasu do czasu gołębich wypowiedzi przedstawicieli EBC i niezłych danych z USA. Dzisiaj rano kurs ponownie notuje dynamiczne wzrosty, na początku sesji wpływ na notowania mogą mieć dane z Niemiec i strefy euro. Na ten czwartek zaplanowane jest wystąpienie Mario Draghiego i do tego czasu kurs pozostanie zapewne poniżej 1,39.
Kursy EURPLN oraz USDPLN odnotowały wczoraj wzrosty, szczególnie widoczne było osłabienie w relacji do euro. Mimo dość dobrego nastroju panującego na globalnym rynku złoty i inne waluty regionu nie korzystały z rosnącego popytu na ryzykowne aktywa, prawdopodobnie w związku z ponownym wzrostem niepewności nt. rozwoju sytuacji na Ukrainie. W rezultacie, na koniec dnia EURPLN był w okolicy 4,19, a USDPLN powyżej 3,03. W nocy w notowaniach złotego nie zaszły duże zmiany, natomiast dzisiaj rano krajowa waluta wyraźnie zyskuje do dolara dzięki wzrostom EURUSD. W pierwszych godzinach handlu poznamy wstępne kwietniowe PMI dla przemysłu Niemiec i strefy euro. Indeks dla Chin nieco odbił (zgodnie z oczekiwaniami), rynek oczekuje też poprawy w danych europejskich.
Poranne odczyty mogą zainicjować ruchy na polskim rynku walutowym. Po trzech tygodniach spadków, trwa obecnie trzeci tydzień wzrostów EURPLN. Istotny opór dla kursu do 4,21-4-22. Na krajowym rynku stopy procentowej stawki IRS przesunęły się nieco w górę w ślad za osłabieniem na bazowych rynkach długu. 10-letnia stawka osiągnęła 4% – na tym poziomie była na początku miesiąca i do niego odbiła z ok. 3,90% w połowie kwietnia. Zmiany w przypadku 2 i 5 lat były mniejsze i wyniosły 1-2 pb (wobec 3 pb dla 10 lat).
Rentowności obligacji pozostały blisko piątkowego zamknięcia przy śladowych obrotach i w oczekiwaniu na dzisiejszą aukcję obligacji. Stawki WIBOR od 1 do 12 miesięcy nie zmieniły się. Dziś najważniejszym wydarzeniem na krajowym rynku długu będzie aukcja obligacji OK0716 / PS1016 / PS0718 o łącznej wartości 6-10 mld zł. Na aukcji spodziewamy się solidnego popytu ze strony inwestorów (tak krajowych, jak i zagranicznych). Wsparciem dla aukcji będzie napływ na rynek w dniu rozliczenia aukcji (25.04) gotówki z wykupu obligacji PS0414 i płatności odsetkowych od kwietniowych serii PS i WS (łącznie prawie 22 mld zł). Dodatkowo, łagodna retoryka RPP (okres stabilnych stóp może zostać wydłużony do końca roku) oraz oczekiwania na działania EBC powinny sprzyjać popytowi na krótkim końcu krzywej. W naszej ocenie po dzisiejszej aukcji tegoroczne potrzeby pożyczkowe będą sfinansowane w ok. 80%.
Członek RPP, Andrzej Bratkowski, powiedział wczoraj, że w I kw. PKB na pewno wzrósł mocniej, niż o 3%, a w całym roku będzie między 3% a 4%. Dodał też, że przyspieszenie wzrostu płac (do 4,8% r/r w marcu wobec oczekiwanych 3,9% r/r), może być oznaką ożywienia gospodarczego. W zeszłym tygodniu Bratkowski mówił, że wzrost PKB szybszy niż 3,5% w II kw. i przyspieszenie dynamiki płac mogłyby być argumentem za zacieśnieniem polityki pieniężnej w IV kw.
Przyspieszenie wzrostu PKB w podobnej skali przewidują też inni członkowie RPP. Elżbieta Chojna-Duch powiedziała, że w IV kw. wzrost może osiągnąć ok. 4%, a średniorocznie może wynieść 3,6%- 3,7%. Zdaniem Anny Zielińskiej-Głębockiej wzrost PKB w I kw. wyniósł ok. 3,3%, a w całym roku wzrost o 3,5% jest „prawie pewny”. 15 maja GUS opublikuje szybki szacunek PKB po pierwszych trzech miesiącach roku.
Rząd przyjął wczoraj Wieloletni Plan Finansowy na lata 2014-2017. Prognozy w nim przedstawione zakładają wzrost PKB o 3,8% w 2015 i o 4,3% w latach 2016-2017. Głównym czynnikiem wspierającym przyspieszenie gospodarcze ma być ożywienie popytu krajowego.
Dokument wskazuje, że presja inflacyjna pozostanie ograniczona, w tym roku średnia inflacja wyniesie 1,2% i będzie stopniowo zbliżać się do 2,5% w kolejnych latach. Zakładane obniżenie stawek podatku VAT w 2017 (do 22% z 23% i do 7% z 8%) spowoduje przejściowy spadek CPI do 2,2%. Plan zakłada dalszą konsolidację finansów publicznych, obniżanie deficytu sektora finansów publicznych będzie się odbywać głównie poprzez ograniczanie wydatków. Ma to pozwolić na zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu w 2016 r.