Reklama

„Żywe legendy” na scenie – Vanilla Fudge w Suwałkach (posłuchaj)

Data:

- Reklama -
Na zdj. Vince Martell z Vanilla Fudge.
Na zdj. Vince Martell z Vanilla Fudge.

Mark Stein, Vince Martell i Carmine Appice, bez Tima Bogerta, ale z Petem Bremy to gwiazdy drugiego dnia Suwałki Blues Festival. Legenda Vanilla Fudge wciąż jest żywa, sądząc po reakcjach publiczności w piątkowy wieczór.

Początki zespołu Vanilla Fudge sięgają 50 lat wstecz. Rock psychodeliczny, jakim to gatunkiem media ochrzciły twórczość tej grupy, stał się przepustką do sławy muzyków tworzących Vanilla Fudge. Członkowie zespołu zasłynęli własnymi wersjami coverów, lub jak kto woli – oryginalnymi interpretacjami kompozycji klasycznych i piosenek w wykonaniu „The Beatles” – bądź co bądź zespołu nadal uważanego przez nich za doskonały pod względem muzycznym i tekstowym. Vanilla Fudge zainspirowali Deep Purple, Led Zeppelin, Yes do poszukiwania własnej drogi. Do tej pory wspominają początki Led Zeppelin. Jak muzycy podkreślili podczas konferencji prasowej – dawali im rady na temat tego, co mają zrobić, żeby grać lepiej.

Podczas konferencji prasowej przed koncertem, która odbyła się w hotelu „Velvet”, członkowie Vanilla Fudge opowiadali o swoich inspiracjach, koncercie w Słupsku i tym, jak znaleźli się na Suwałki Blues Festival – nigdy nie odrzucają zaproszeń na festiwale – uwielbiają grać na żywo, a odbiór publiczności i energia są dla nich najważniejsze podczas występów. – Jeśli nawet coś nie gra, to przychylność publiczności wynagradza wszelkie niedostatki – zapewniali. Stein, Martell, Appice i Bremy mieli nawet okazję wybrać się na jeden z wieczornych koncertów w przededniu ich własnego występu. Trafili do „Rozmarino” na koncert Carvin Jones Band i byli pod wrażeniem umiejętności gitarzysty. Sami jednak nie dali się namówić na jam session po koncercie głównym.

O pracy nad nowym materiałem, inspiracjach zespołem Vagrants i the Hassles, odkryciu organów Hammonda i byciu „żywą legendą”, a także współczesnych artystach, których twórczość doceniają, można posłuchać więcej na naszej stronie. 

Fot. Niebywałe Suwałki, Marcin Wasilewski, Henryk Gałaszewski, Joanna Orlicz – aaaalisha.flog.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

„Jemioła & Szwed” – mistrzowski występ na wesoło

Lato kojarzymy z odpoczynkiem, relaksem – w ten nastrój...

Sylwestrowa noc z muzyką

W ostatni wieczór roku, Suwalski Ośrodek Kultury zaprasza w...

Młodzi tancerze obsypani nagrodami – Studio Tańca RADOŚĆ po występie w Grecji

  Ich występ oczarował jury i publiczność - tak należy...