Początek tygodnia nie przyniósł znacznych zmian na globalnym rynku. Dolar pozostał mocny w stosunku do głównych walut w wyniku utrzymujących się oczekiwań na podwyżki stóp w USA w pierwszej połowie przyszłego roku. Wczorajsze dane makro z największej gospodarki świata nie wpłynęły na perspektywy dla polityki pieniężnej Fed.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Wydatki i dochody konsumentów były w sierpniu zgodne z oczekiwaniami, a odczyt niezakończonych sprzedaży domów (choć wyraźnie poniżej konsensusu), nie był na tyle słaby, aby zanegować ostatnią poprawę na rynku nieruchomości. W nocy indeksy giełdowe w Azji spadały, m.in. pod wpływem protestów w Hong Kongu oraz niższym od oczekiwań odczycie chińskiego indeksu PMI, który ustabilizował się we wrześniu na sierpniowym poziomie 50,2.
Kurs EURUSD nie uległ w poniedziałek znacznym zmianom. W pierwszej fazie sesji nastąpiło lekkie odreagowanie (kurs wzrósł do ok. 1,271 z 1,268), ale umocnienie euro było chwilowe i na koniec dnia EURUSD był z powrotem blisko 1,268. Dolarowi nie zaszkodziły nawet słabe dane z rynku nieruchomości USA.
W nocy sytuacja nie uległa zmianom. W trakcie dnia poznamy istotne dane ze strefy euro (o wstępnej inflacji) oraz z USA (o nastrojach konsumentów). Obniżenie się HICP w Eurolandzie może osłabić wspólną walutę, podobnie jak kolejny sygnał o rosnącym optymizmie wśród amerykańskich konsumentów.
Ważne poziomy dla EURUSD to 1,266 i 1,285. Kurs EURPLN wahał się wczoraj blisko 4,18. Z kolei rubel odnotował nowy najsłabszy poziom do dolara – USDRUB osiągnął prawie 39,6. W nocy złoty zyskał nieco do euro oraz do dolara, dziś rano EURPLN jest blisko 4,175. Krajowa waluta może dziś być pod wpływem nie tylko danych z zagranicy, ale i z kraju: kwartalne rachunki bilansu płatniczego mogą wpłynąć na kurs złotego, o ile pokażą istotną rewizję w porównaniu do wcześniej publikowanych statystyk miesięcznych. Kluczowe poziomy dla EURPLN to wciąż 4,17 i 4,23.
Na krajowym rynku stopy procentowej początek tygodnia stał pod znakiem nieznacznych zmian – IRS i rentowności obligacji zakończyły sesję blisko poziomów z piątkowego zamknięcia. Niewielkie osłabienie odnotowano na długim końcu po słabym otwarciu na rynku niemieckim. Nieznaczny ruch w górę miał też miejsce na krótkim końcu, do czego przyczyniły się wypowiedzi dwójki członków RPP, którymi schłodzili oni oczekiwania rynku co do możliwej skali obniżek stóp. Obroty na polskim rynku długu były jednak niewielkie. Stawki WIBOR od 1 do 12 miesięcy spadły wczoraj, 3-miesięczna o 1 pb, pozostałe o 2 pb.
Jerzy Hausner z RPP powiedział wczoraj, że nie jest przekonany, że obniżki stóp doprowadzą do przyspieszenia tempa wzrostu PKB i odbicia inflacji. Nie jest też pewien czy po ten instrument trzeba sięgać, aby pobudzić gospodarkę. Elżbieta Chojna-Duch powiedziała z kolei, że stopy powinny zostać obcięte o 50 pb w październiku i następnie trzeba będzie analizować sytuację, by ocenić czy dalsze cięcia są potrzebne. Jej zdaniem, zbyt znaczne poluzowanie polityki pieniężnej może być ryzykowne i nieskuteczne. Chojna-Duch dodała, że nie wie na jakiej podstawie rynek wycenia obecnie redukcje stóp procentowych o 100 pb. Jest to o tyle ciekawe stwierdzenie, że w ostatnich tygodniach to m.in. właśnie komentarze tej członkini RPP wspierały oczekiwania rynku na znaczną skalę obniżek stóp w Polsce. Podtrzymujemy nasz scenariusz cięcia stóp o 75 pb w IV kw. w trzech krokach po 25 pb z ryzykiem redukcji o 50 pb w październiku.
GUS opublikował wczoraj zrewidowane szacunki polskiego PKB za lata 2002-2013 zgodne z nową metodologią UE, ESA2010. W wyniku wprowadzonych zmian metodologicznych do PKB wliczono m.in. działalność nielegalną, taką jak handel narkotykami, przemyt, prostytucję, ale również takie elementy jak wydatki na systemy uzbrojenia czy na badania i rozwój. Po tej rewizji, nominalny PKB za 2013 został podniesiony o 1,6% (26,3 mld zł), z czego nielegalna działalność stanowi 13,3 mld zł. Realny wzrost PKB w ub.r. wyniósł wg nowej metodologii 1,7% wobec 1,6% poprzednio. Do końca listopada mają być opublikowane zrewidowane porównywalne szeregi danych wg nowej metodologii od 1995 r. w ujęciu rocznym i kwartalnym.
