Reklama

Złoty słabszy mimo odreagowania rubla

Data:

- Reklama -

pieniadzeNEWCzwartkowa sesja przyniosła kontynuację pozytywnych tendencji na rynku. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na retorykę Fed, pomimo, że komunikat FOMC prezentował bardziej jastrzębie stanowisko niż poprzedni. Amerykański bank centralny pozytywnie ocenił bowiem ostatnie dane z gospodarki USA i przedstawił optymistyczne perspektywy na kolejne kwartały.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Dzięki temu nastrój w trakcie europejskiej sesji był dość pozytywny. Korzystnie na wycenę ryzykownych aktywów działały też deklaracje prezydenta Rosji, który w corocznym wystąpieniu zasugerował, że nie planuje wprowadzenia kontroli kapitału i że podjęte zostaną dalsze działania w celu stabilizacji rosyjskiego rynku. Pozytywny nastroje dało się odczuć na amerykańskiej i azjatyckich giełdach (wzrosty indeksów wyniosły ponad 2%). Prezydent USA Barack Obama podpisze ustawę Kongresu o nałożenie nowych sankcji na Rosję, ale nie zamierza teraz z tej ustawy skorzystać i nie zaostrzy sankcji.

Natomiast szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz uważa, że Unia Europejska powinna utrzymywać sankcje gospodarcze wobec Rosji pomimo trudnej sytuacji gospodarczej w tym kraju. Poranne dane o nastrojach konsumentów w Niemczech pozytywnie zaskoczyły. Indeks wzrósł mocniej niż oczekiwano.

Kurs EURUSD kontynuował wczoraj ruch na południe, jaki został zainicjowany jeszcze przed środową wieczorną decyzją FOMC. Na koniec krajowej sesji kurs był już tylko nieznacznie powyżej tegorocznego minimum na 1,225. Dzisiaj na otwarciu EURUSD jest blisko 1,23. Dziś nie poznamy żadnych ważnych danych, więc kursowi może zabraknąć impulsu, aby przebić 1,225. Spodziewamy się, że na koniec tygodnia nie przyniesie dużych zmian na EURUSD.

Kursy EURPLN i USDPLN odnotowały wczoraj dość wyraźne wzrosty. Pierwszy przebił ważny opór na blisko 4,25 i osiągnął niemal 4,26, najwyżej od stycznia. Deprecjacja złotego do dolara była dodatkowo wzmocniona przez spadek EURUSD – USDPLN wzrósł do prawie 3,47 (najwyżej od lipca 2012) z 3,42. Złoty był wczoraj najsłabszą walutą CEE – forint zdołał bowiem odrobić poranne straty, a rubel pozostał stabilny. W nocy złoty pozostał stabilny do euro oraz dolara, a dzisiaj rano EURPLN jest blisko 4,25, a USDPLN 3,45. Koniec tygodnia i brak publikacji ważnych danych może przynieść stabilizację lub nawet lekkie odreagowanie po silnej deprecjacji krajowej waluty. Ważny opór dla EURPLN to 4,265.

Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności obligacji spadły o 4-5 pb, a IRS o 6-8 pb. W rezultacie, spready asset swap dla 5 i 10 lat rozszerzyły się do odpowiednio ok. 20 pb i 30 pb, najwyżej od marca. Obroty na polskim rynku długu były dość wysokie jak na koniec roku.

Wczoraj NBP opublikował wyniki głosowań RPP na listopadowym posiedzeniu oraz opis dyskusji z posiedzenia grudniowego. W ubiegłym miesiącu czworo członków poparło wnioski o obniżki stóp o 25 i o 50 pb. Byli to prezes Marek Belka, Andrzej Bratkowski, Jerzy Osiatyński i Anna Zielińska-Głębocka. Jak można było przypuszczać, brak obniżki wynikał wówczas z braku poparcia Elżbiety Chojny-Duch (która głosowała za obniżką w październiku). W listopadzie głosowano też nad cięciem o 100 pb, ale ten wniosek zyskał jedynie poparcie Andrzeja Bratkowskiego. W grudniu stopy procentowe również pozostały na dotychczasowym poziomie, a opis dyskusji wskazuje, że głosowano tylko wniosek o 100 pb. Obecnie rynek wycenia jedną obniżkę stóp procentowych w najbliższych 3 miesiącach, zgodnie z naszymi oczekiwaniami, i szanse na nieco więcej w horyzoncie 2-3 kwartałów. Uważamy, że obniżka stóp procentowych jest możliwa w I kw. 2015 w reakcji na słabsze dane o aktywności gospodarczej (PKB poniżej 3% r/r), a także kontynuację deflacji.

Z opisu dyskusji z ostatniego posiedzenia wynika, że kluczowym argumentem za pozostawieniem parametrów polityki pieniężnej bez zmian było przekonanie, iż perspektywy wzrostu na kolejne kwartały są  relatywnie korzystne”, a spowolnienie w końcówce 2014 oraz utrzymująca się deflacja wynikają głównie z czynników zewnętrznych (na które Rada nie ma dużego wpływu). Co istotne, część przeciwników poluzowania polityki pieniężnej w grudniu nie wykluczyła, że stopy będzie można obniżyć w przyszłości w wyniku wydłużenia okresu spadku cen czy potwierdzenia przez dane trwalszego spowolnienia gospodarczego przy niskim wzroście za granicą. Jest to zgodne z komunikatem opublikowanym po posiedzeniu. Trudno powiedzieć na ile ostatnie dane o głębszej niż oczekiwano deflacji i stagnacji produkcji zdołają przekonać Elżbietę Chojną-Duch do zmiany zdania już w styczniu.

Członek RPP, Jerzy Osiatyński, potwierdził wczoraj swoją gotowość do dalszych obniżek stóp. Jego zdaniem, Rada mogłaby obciąć stopy NBP o 50-75 pb, co zostawiłoby jeszcze miejsce do dalszego luzowania polityki pieniężnej w razie silniejszego spowolnienia gospodarczego. Jego zdaniem, należy pobudzić popyt, aby tempo wzrostu przyspieszyło do 4-4,5% z obecnych ok. 3%. Według niego, jest to zadanie dla polityki pieniężnej, skoro rząd ma cel ograniczenia deficytu do poniżej 3% PKB, wg zaleceń UE.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....