Reklama

Rentowność polskiej 10-latki poniżej 2%

Data:

- Reklama -
Fot. Petr Kratochvil.
Fot. Petr Kratochvil.

Popyt na ryzykowne aktywa był wczoraj słabszy niż w ostatnich dniach. Pozytywny wpływ zeszłotygodniowej decyzji EBC nieco osłabł w wyniku publikacji gorszych od prognoz danych z USA o zamówieniach na dobra trwałego użytku i rozczarowujących kwartalnych wyników amerykańskich spółek.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Chociaż odczyt z rynku nieruchomości i indeks nastrojów konsumentów były lepsze od prognoz, to te odczyty z USA nie zmieniły przebiegu sesji. W rezultacie, odwrót od ryzykownych aktywów wzmocnił impuls spadkowy rentowności na światowym rynku długu zainicjowany po decyzji EBC.

Według szybkiego szacunku GUS, w 2014 r. polski PKB urósł realnie o 3,3%, czyli zgodnie z oczekiwaniami i szybciej niż w ostatnich dwóch latach. Silnikiem wzrostu był popyt krajowy, zwłaszcza konsumpcja prywatna (wzrost o 3,0%) i inwestycje (wzrost o 9,4%), przy ujemnym wkładzie eksportu netto.

Jednakże, nasz szacunek dla danych za sam IV kw. sugeruje, że pod koniec roku polska gospodarka nieco spowolniła, do 3,1% r/r (wobec 3,3% r/r w III kw.), tak jak się spodziewaliśmy. Oczekujemy się, że polska gospodarka może dalej spowalniać w I kw. 2015 r., ale będzie to tylko nieznaczne i krótkotrwałe spowolnienie. W kolejnych kwartałach spodziewamy stopniowego przyśpieszenia, pod wpływem poprawy sytuacji gospodarczej w strefie euro, która będzie generowała wyższy popyt z zagranicy na polskie produkty.

Sprzedaż detaliczna wzrosła w grudniu o 1,8% r/r, nieco poniżej oczekiwań. Wzrost sprzedaży w ujęciu realnym wyniósł 4% r/r, najwięcej od maja 2014. Kontynuacja poprawy sytuacji na rynku pracy, utrzymanie relatywnie wysokiej dynamiki dochodów realnych do dyspozycji gospodarstw domowych będą sprzyjały kontynuacji stopniowego wzrostu sprzedaży detalicznej w nadchodzących miesiącach. Natomiast stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła w grudniu 2014 r. do 11,5% z 11,4% w listopadzie. Dane o bezrobociu świadczą o dalszej poprawie na polskim rynku pracy. Wczorajsze dane (głównie szybki szacunek PKB) nie dodają argumentów dla gołębich członków RPP, jednak biorąc pod uwagę nasze prognozy inflacyjne (oczekujemy pogłębienia deflacji w I kw. 2015 r.) sądzimy, że RPP zdecyduje się na obniżkę stóp o 25 pb na marcowym posiedzeniu.

Kurs EURUSD wahał się wczoraj dość wyraźnie. Najpierw, w reakcji na szybki wzrost EURCHF (rynek spekulował, że ruch był wywołany interwencją banku centralnego Szwajcarii) euro zyskał do dolara – kurs wzrósł z 1,124 do ok. 1,134. Po korekcie do 1,126, pojawił się kolejny impuls wzrostowy, którym były słabe dane z USA. W rezultacie, EURUSD był na koniec krajowej sesji blisko 1,14. W nocy na rynku nie zaszły znaczne zmiany i spodziewamy się, że dzisiejsza sesja będzie całkiem spokojna. Wieczorem poznamy bowiem wyczekiwany wynik posiedzenia FOMC. Rynek ma nadzieję, że komunikat będzie mniej jastrzębi niż w poprzednim miesiącu. Jeśli tak się stanie, wówczas euro mogłoby jeszcze zyskać do dolara.

Kurs EURPLN zanotował wczoraj wzrost do ok. 4,24 z ok. 4,21. W pewnym stopniu mogły się do tego przyczynić słabsze niż oczekiwano dane o sprzedaży detalicznej (które wzmocniły przekonanie, że stopy w Polsce jeszcze spadną) i pogorszenie globalnego nastroju po danych z USA. Kurs USDPLN pozostał natomiast stabilny w okolicy 3,73-3,74 dzięki odbiciu EURUSD.

W nocy złoty nie uległ dużym zmianom. Sądzimy, że przebieg krajowej sesji będzie spokojny w oczekiwaniu na wieczorny komunikat FOMC. Jeśli sygnały z amerykańskiego banku centralnego będą mniej jastrzębie niż poprzednio, wtedy jest w naszej ocenie potencjał do umocnienia złotego do euro i dolara.

Na krajowym rynku stopy procentowej IRS i rentowności długu odnotowały nowe rekordowe minima. Zeszłotygodniowa decyzja EBC i wczorajsze gorsze od prognoz dane o polskiej sprzedaży detalicznej pchnęły środek i długi koniec krzywych w dół o ok. 10 pb. W efekcie, rentowność 10-letniego benchmarku spadła poniżej 2%. Do umocnienia przyczyniły się także słabe dane z USA, które pchnęły rentowności w dół na rynkach bazowych.

Stawki WIBOR dla 1 i 9 miesięcy spadły o 1 pb. Sądzimy, że polskie stawki mogą jeszcze spaść, jeśli dziś wieczorem FOMC faktycznie będzie brzmiał mniej jastrzębio, niż poprzednio. Wiceminister finansów Artur Radziwiłł, powiedział wczoraj, iż resort ma pokryte 40% tegorocznych potrzeb pożyczkowych. Dodał, że emisje SPW na rynki zagraniczne będą przeprowadzane w celu obsługi obecnego długu.

Ministerstwo Finansów opublikowało projekt harmonogramu dochodów i wydatków na 2015 r. Zakłada on, że w styczniu deficyt budżetowy wyniósł ok. 1,7 mld zł, tj. 3,7% rocznego planu na poziomie 46,08 mld zł.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...