Reklama

Czy Eurogrupa osiągnie porozumienie ws Grecji?

Data:

- Reklama -
Fot. www.freedigitalphotos.net
Fot. www.freedigitalphotos.net

Czwartkowe dane z Europy i USA były słabsze od oczekiwań i przyczyniły się do pogorszenia globalnego nastroju. Ceny akcji spadły nieco w wyniku nasilenia się obaw o wzrost światowej gospodarki, natomiast rynki długu lekko zyskały dzięki nadziejom na oddalenie momentu zacieśnienia polityki pieniężnej w USA i na kontynuację QE przez EBC zgodnie z harmonogramem.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

W przypadku wstępnych kwietniowych PMI dla przemysłu strefy euro i Niemiec odnotowano korektę z odpowiednio 11- oraz 12-miesięcznych szczytów odnotowanych w marcu. Spadek był spójny z poznanym dzień wcześniej odczytem niemieckiego indeksu ZEW i sugeruje, że przedłużający się impas ws. Grecji przekłada się na pogorszenie nastrojów wśród przedsiębiorców. Dane z rynku pracy w USA też były gorsze od prognoz, ale tygodniowa liczba nowych bezrobotnych zdołała utrzymać się poniżej 300 tys. siódmy tydzień z rzędu.

Kurs EURUSD poruszał się wczoraj w trendzie wzrostowym i pod koniec dnia przebił środowy szczyt na nieco powyżej 1,08. Dziś poznamy kolejne ważne dane z Niemiec, ale wydaje się, że uwaga inwestorów zwrócona zostanie jednak na rozmowy ws. Grecji. W ostatnich dniach na rynek napływały sprzeczne doniesienia, w większości schładzające oczekiwania, że już tym razem uda się osiągnąć ostateczne porozumienie. Wczoraj premier Grecji Aleksis Cipras w czasie rozmowy z kanclerz Niemiec Angelą Merkel zwrócił się z prośbą o przyspieszenie prac nad porozumieniem.

Ważne poziomy dla EURUSD to nadal 1,045 i 1,105. Kurs EURPLN rósł wczoraj od początku sesji, podobnie jak w środę i osiągnął prawie 4,02. Kurs USDPLN zanotował spadek do 3,70, bowiem deprecjacja krajowej waluty do euro została zneutralizowana wzrostem EURUSD. EUPRLN utrzymuje się w pobliżu lokalnego minimum w oczekiwaniu na silny impuls. Na otwarciu dzisiejszej sesji EURPLN oscyluje wokół 4,00 a USDPLN jest blisko 3,70. Dzisiejsza sesja będzie przebiegała pod dyktando zagranicznych wydarzeń i publikowanych danych z Europy. Ważne poziomy dla EURPLN to 3,965 i 4,026.

Na krajowym rynku stopy procentowej IRS i rentowności długu odnotowały dalsze wzrosty z podwyższonych poziomów odnotowanych w środę, w tym rentowność 10-latki zbliżyła się do 2,50%, najwyższego poziomu od końca 2014 r. Notowania był spójne z zachowaniem złotego do euro, dodatkową presję na polski rynek wywierać mogła dosyć duża podaż obligacji, szczególnie 5-letnich. Krajowe krzywe, w ślad za rynkami bazowymi, dość znacząco się wystromiły (spread 2-10L wzrósł powyżej 50 pb dla IRS i powyżej 80 pb dla obligacji).

Ministerstwo Finansów sprzedało wczoraj dług za nieco ponad 7 mld zł (planowana podaż wynosiła 5-7 mld zł) przy popycie ponad 10,7 mld zł. Wyniki te można uznać za całkiem dobre mając w pamięci aukcję z początku miesiąca kiedy to sprzedaż i popyt były relatywnie słabe. Największym zainteresowaniem na wczorajszej aukcji cieszył się PS0420, którego sprzedano za 5,4 mld zł (razem z przetargiem uzupełniającym). Szacujemy, że po wczorajszej aukcji tegoroczne potrzeby pożyczkowe brutto są pokryte w prawie 65%.

NBP opublikował wczoraj minutes z kwietniowego posiedzenia RPP. Rada wyrażała pozytywną opinię odnośnie tempa wzrostu PKB w kolejnych kwartałach i oczekuje stopniowego odbicia inflacji. W dokumentu wynika, że jedynie część członków RPP zwróciła na ostatnie umocnienie złotego, które może przyczynić się do „ograniczenia konkurencyjności cenowej (…) eksportu”. W trakcie ostatniej konferencji prasowej RPP, Marek Belka sugerował, iż aprecjacja krajowej waluty do euro nie jest istotna.

Minutes wskazują jednak, że obecne poziomy złotego zwracają uwagę części członków Rady i jeśli złoty będzie dalej zyskiwał w tym tempie, to kwestia ta może stać się istotnym czynnikiem dla polskiej polityki pieniężnej. Tymczasem, w Monitorze Sądowo Gospodarczym opublikowano wczoraj wyniki marcowego głosowania RPP. Przeciwko obniżce stóp o 50 pb byli Adam Glapiński, Andrzej Rzońca, Jan Winiecki oraz Andrzej Kaźmierczak.

Wiceminister finansów, Artur Radziwiłł, powiedział wczoraj, że już 19 czerwca Komisja Europejska mogłaby podjąć decyzję o zdjęciu z Polski procedury nadmiernego deficytu. GUS opublikował wczoraj dane, z których wynika, że nastrój konsumentów poprawił się w kwietniu – zarówno jeśli chodzi o ocenę bieżącej sytuacji, jak i o perspektywy na przyszłość. W obu przypadkach wzrosty indeksów były skutkiem odbicia we wszystkich składowych, np. przyszłej sytuacji finansowej czy też dokonywania ważnych zakupów. Wczorajsze wyniki dobrze wpisują się w obraz polskiej gospodarki wyłaniający się od kilku miesięcy z danych makro – poprawiająca się sytuacja na rynku pracy (wzrost zatrudnienia i płac) i odradzająca się konsumpcja – i wspierają nasz optymizm odnośnie perspektyw na kolejne kwartały.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....