Janusz Korwin-Mikke, kandydat na prezydenta RP, Suwałki odwiedził w czwartkowe popołudnie, 9 kwietnia. Polityk w PWSZ skomentował sytuację Litwinów po wprowadzeniu w ich kraju euro, nawoływał do „obalenia reżimu” i do tego, by nie głosować na „pachołków Waszyngtonu”. – Kto głosuje na Dudę lub Komorowskiego, głosuje na III wojnę światową – stwierdził.
Kandydat partii KORWiN zgromadził w PWSZ bardzo młody, ale liczny elektorat. Podczas swojego wystąpienia podkreślił również, że głosują na niego właśnie dwudziestoparolatkowie, którzy „przejrzeli na oczy” i wiedzą, że przyszłość leży w ich własnych rękach.
Korwin-Mikke przypomniał w czasie spotkania w Suwałkach, że jako prezydent zadba o stworzenie silnej armii – takiej z prawdziwego zdarzenia i zajmie się polityką zagraniczną Polski. – Chcę mieć 100 tys. prawdziwych żołnierzy, którzy poszli do wojska po to, żeby strzelać i zabijać, a nie po to, żeby dostać emeryturę w wieku 35 lat – dodał. Krytykował także politykę zagraniczną promowaną przez Lecha Kaczyńskiego, nazywając ją „teorią dwóch wrogów”.
„Jeden z jedenastu” wzywał też do ogłoszenia neutralności Polski w sprawie Ukrainy, bo jak zaznaczył – tylko takie działanie oddali wizję wojny światowej, do której dążą Stany Zjednoczone. Przypomniał także, że korwiniści chcą prawdziwej zmiany – czyli likwidacji „koryta”, a nie zamiany „świń przy korycie”.
Janusz Korwin-Mikke, nota bene eurodeputowany, uważa, że Unia Europejska odebrała Polsce suwerenność, a w opiekuńczym państwie ludzie traktowani są jak dzieci, lub gorzej – jak niewolnicy. Korwin-Mikke przypomniał także swoje stanowisko w sprawie przywrócenia kary śmierci, likwidacji szkodliwej koedukacji i pomocy społecznej przyczyniającej się do wzrostu bezrobocia, a także do potrzeby zmian unijnego systemu, który za chwilę może skończyć jak Czechosłowacja lub Jugosławia. – Jesteśmy skansenem. Albo czekamy na Chińczyków, którzy nas wykupią lub Arabów, w których haremach znajdą się polskie kobiety, albo bierzemy sprawy w swoje ręce – nawoływał kandydat na prezydenta RP.
Kandydat Partii KORWiN na prezydenta RP chętnie odpowiadał na pytania zgromadzonych w auli PWSZ sympatyków, którzy drążyli kwestię wojny na Ukrainie, Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, znaczenia „okrągłego stołu” dla pozornej zmiany systemu. Na zakończenie spotkania podkreślił, że „prawdziwy Europejczyk nienawidzi Unii Europejskiej tak, jak prawdziwy Rosjanin nienawidził ZSRR, a Niemiec – Rzeszy”.
Po części oficjalnej, zakończonej owacjami na stojąco, Janusz Korwin-Mikke pozował do zdjęć ze swoimi sympatykami.
W spotkaniu w PWSZ w Suwałkach wzięli udział: Szczepan Barszczewski – Szef Sztabu Wyborczego Janusza Korwin-Mikkego Regionu Podlaskiego, Paweł Gonczaruk – Prezes Regionu Podlaskiego Partii KORWiN, Marcin Sawicki – Koordynator ds. Medialnych Regionu Podlaskiego i Krzysztof Kowalewski, koordynator Komitetu Wyborczego Kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Janusza Korwin – Mikkego.
Janusz Korwin-Mikke to na razie drugi z kandydatów, który pojawił się w Suwałkach, by powalczyć o głosy wyborców. Pod koniec marca o swojej wizji prezydentury mówił – również w PWSZ – Andrzej Duda.
Fot. Niebywałe Suwałki
http://itartasinfo.blogspot.com/2015/04/janusz-korwin-mikke-demoralizuje.html#more
Ale Korwin zdurniał na stare lata, powtarzał w Suw w PWSZ za ruską propagandą, że to USA dała pieniądze na Majdan na UKrainie, że to Ameryka popchnęła Ukrainę do wojny z Rosją. Ukraińcy sami chcieli decydować o swoim państwie i to ukraińskie społeczeństwo zdecydowało, że chce należeć do świata zachodniego,do UE i NATO.
Korwin tego nie rozumie.