Reklama

Chiny ciążą nastrojom rynkowym

Data:

- Reklama -

Kolejne tąpnięcie na chińskiej giełdzie (spadek o 8,5%, największy dzienny spadek od 2007 r.) wyraźnie ciążyło cenom akcji w trakcie europejskiej sesji i wspierało rynek długu, ale nie miało dużego wpływu na waluty CEE czy kursy głównych walut.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Ważniejsze dla euro i dolara okazały się dane z Niemiec, które pokazały niespodziewany wzrost indeksu Ifo. Lipcowe odbicie nie potwierdziło piątkowych spadków wstępnych PMI, przerwało serię dwóch miesięcy zniżek i zmniejszyło obawy o kondycję europejskiej gospodarki. Dzięki temu odczytowi wspólna waluta zyskała wczoraj do dolara. Waluty CEE nie od razu skorzystały na silnym sygnale z największej gospodarki strefy euro, ale na koniec dnia wszystkie – poza rublem – były mocniejsze niż na otwarciu. Rosyjskiej walucie ciążył dalszy spadek cen ropy na globalnym rynku, co czego w pewnym stopniu przyczyniały się obawy o kondycję chińskiej gospodarki. Kolejny optymistyczny odczyt makro pojawił się w drugiej części sesji – zamówienia na dobra trwałego użytku w USA wzrosły w czerwcu mocniej od prognoz, co było pewnym wsparciem dla europejskich giełd, ale nie wsparło jednocześnie za bardzo dolara i nie osłabiło długu. Dzisiejsza sesja w Chinach zakończyła się dalszym spadkiem indeksu giełdowego, jednak warto zauważyć, że w trakcie sesji pojawił się popyt co pomogło ograniczyć straty na otwarciu dnia.

Niemniej jednak może to być negatywny impuls dla europejskich giełd. Rzeczniczka Komisji Europejskiej Mina Andreeva poinformowała, że przedstawiciele wierzycieli rozpoczęli wczoraj rozmowy z greckim rządem odnośnie trzeciego programu pomocy finansowej dla tego kraju.

Kurs EURUSD rósł wczoraj dość wyraźnie jeszcze przed tym, jak opublikowano lepsze od oczekiwań dane z Niemiec. Dzięki pozytywnej niespodziance, udało mu się przebić 1,11, rosnąc do najwyższego poziomu od połowy tego miesiąca. Euro utrzymało zyski do dolara do końca dnia i nie przeszkodziły w tym lepsze od oczekiwań dane z USA. Na koniec dnia EURUSD był blisko sesyjnego maksimum, ale po zamknięciu sesji euro wytraciło część wczorajszych zysków i dziś na otwarciu kurs jest blisko 1,107. Jedynym ważnym odczytem zaplanowanym na dzisiaj jest odczyt indeksu nastroju konsumentów USA, ale wydaje się, że perspektywa jutrzejszej decyzji FOMC będzie ograniczać potencjał do silniejszych ruchów i EURUSD zostanie dziś w przedziale 1,10-1,12.

Kurs EURPLN wzrósł w pierwszych godzinach handlu powyżej 4,15, ale ostatecznie zakończył wczorajszą sesję nieco poniżej poziomu otwarcia. Spore zmiany wystąpiły także w przypadku USDPLN, który na koniec dnia wahał się już tylko nieznacznie powyżej lokalnego minimum na 3,71 (po zamknięciu polskiej sesji kurs spadł przejściowo do 3,70). W stosunku do euro umocniły się wczoraj też forint, rumuński lej oraz lekko czeska korona (EURCZK pozostaje jedynie nieznacznie ponad granicą 27,0). Rubel z kolei już szósty tydzień z rzędu zaczął od osłabienia do dolara – USDRUB osiągnął wczoraj niemal 60,0, najwyższy poziom od końca marca. Dziś rano EURPLN waha się w pobliżu wczorajszego minimum na ok. 4,12. Nastrój na początku sesji jest dość dobry, co powinno korzystnie wpływać na złotego i ograniczać potencjał do ewentualnej deprecjacji. Z drugiej strony, oczekiwanie na jutrzejszą decyzję FOMC sprawi, że EURPLN utrzyma się zapewne powyżej lokalnego minimum na ok. 4,10.

Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności obligacji i IRS obniżyły się nieznacznie na początku tygodnia. Umocnienie w przypadku polskiego długu było jednak wyraźnie mniejsze niż za granicą, gdzie zyskały głównie obligacje z rynków bazowych (1-4 pb w przypadku 10-letnich Bundów oraz Treasuries). Dług na rynkach bazowych zyskuje w wyniku obaw o gospodarkę Chin, ale również w wyniku spadków cen ropy, które negatywnie przekładają się na oczekiwania inflacyjne. Na polskim rynku nie zaszły wczoraj żadne istotne zmiany w nachyleniu krzywych czy spreadach asset swap. Dziś, podobnie jak i wczoraj, krajowy rynek stopy procentowej pozostanie pod wpływem sytuacji na rynkach bazowych w oczekiwaniu na jutrzejszy wynik posiedzenia FOMC. Spodziewamy się stabilizacji rentowności obligacji / stawek IRS blisko bieżących poziomów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...