Reklama

RPP nie widzi przestrzeni do obniżek stóp

Data:

- Reklama -

Dobry nastrój z początku tygodnia utrzymywał się też w trakcie wtorkowej sesji, choć skala optymizmu była wyraźnie mniejsza niż w poniedziałek. Dość wyraźne osłabienie odnotowano za to w przypadku obligacji, gdzie drugi dzień obserwowano realizację zysków po umocnieniu wywołanym słabymi danymi z USA.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Wypowiedzi bankierów centralnych nie miały większego przełożenia na nastroje rynkowe. Warto jednak zauważyć, że szef oddziału Fed w San Francisco Eric Williams uważa, że podwyżka stóp procentowych w tym roku jest wciąż możliwa. W jego ocenie wrześniowy raport z rynku pracy można uznać za przyzwoity, tym bardziej że amerykańska gospodarka potrzebuje co najwyżej 100 tys. miejsc pracy aby stabilizować bezrobocie. Opublikowane na początku sesji dane z niemieckiej gospodarki po raz kolejny rozczarowały. W sierpniu produkcja spadła o 1,2% m/m po wzroście o 2,2% miesiąc wcześniej (dane po korekcie).

Międzynarodowy Fundusz Walutowy w październikowym raporcie World Economic Outlook obniżył prognozy wzrostu dla światowej gospodarki do 3,1% w tym roku z 3,3% wcześniej prognozowanych. W 2016 r. MFW przewiduje przyspieszenie wzrostu do 3,6% r/r (wobec wcześniejszych oczekiwań na poziomie 3,8%). Fundusz nie zmienił prognoz dla Polski, oczekując wzrostu o 3,5% r/r w 2015 r. i 2016 r., co jest zgodne z naszymi oczekiwaniami.

Bank Japonii utrzymał parametry polityki monetarnej na niezmienionym poziomie. Pomimo to na rynku utrzymują się oczekiwania na dalszą stymulację tamtejszej gospodarki po serii publikacji słabych danych makro. Wystąpienie szefa banku Japonii w dalszej części dnia może dać więcej wskazówek co do dalszej polityki monetarnej.

Krajowa Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe bez zmian (referencyjna na poziomie 1,5%). Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, ostatnie dane nie zmieniły istotnie oceny perspektyw gospodarczych przez bank centralny, który nadal spodziewa się, że inflacja będzie powoli rosnąć, a wzrost gospodarczy pozostanie stabilny i dość solidny (luka popytowa będzie się stopniowo domykała). Prezes NBP Marek Belka powiedział, że nie ma miejsca na zauważalne zmiany w polityce pieniężnej ani obecnie, ani prawdopodobnie po zmianie kadencji RPP. Co więcej, najbardziej gołębi członek obecnej Rady Jerzy Osiatyński (który jako jedyny nie kończy kadencji na początku 2016 r.) zasugerował, że nie widzi przesłanek do dalszego łagodzenia polityki pieniężnej, ponieważ efektywność takich działań byłaby niewielka. Nadal jest bardzo prawdopodobne, że polityka pieniężna nie zmieni się do końca kadencji obecnej RPP. Naszym zdaniem również w 2016 r. stopy pozostaną bez zmian, przy stabilnym wzroście PKB i inflacji stopniowo rosnącej w kierunku 2%.

Kurs EURUSD poruszał się wczoraj w trendzie wzrostowym mimo słabych danych z Niemiec opublikowanych na początku europejskiej sesji. W efekcie, na koniec polskiej sesji kurs był blisko 1,125 i dzisiaj rano jest blisko tego poziomu. Otwarcie piątkowej sesji na ok. 1,115, po którym nastąpił silny wzrost kursu EURUSD wywołany słabymi danymi z rynku pracy USA jest pierwszym istotnym wsparciem dla euro. W trakcie dnia nie poznamy żadnych ważnych danych, więc wahania EURUSD pozostaną raczej ograniczone.

Kurs EURPLN wahał się blisko 4,245 od początku dnia, podczas gdy USDPLN lekko się obniżył dzięki wzrostowi EURUSD. W przypadku innych walut CEE, największy ruch odbył się na rynku forinta, gdzie kurs EURHUF wzrósł powyżej 313 z 312. W części mogła to być reakcja na decyzję węgierskiego banku centralnego o ujednoliceniu poziomu wymaganej rezerwy dla banków komercyjnych, co doprowadzi do zwiększenia wolnych środków dla tych instytucji.

Ruch ten to kolejny krok w kierunku zachęcenia banków do kupowania długu rządowego. Dzisiaj rano EURPLN jest blisko 4,235, ale w szerszym kontekście nie zaszły duże zmiany i nie sądzimy, by dzisiejszy dzień przyniósł silne ruchy. Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności i IRS rosły dość wyraźnie od początku dnia podążając za rynkami bazowym (rentowność 10-latki niemieckiej wzrosła powyżej 0,60%) i peryferyjnym. W skali dnia krzywa obligacyjna przesunęła się w górę o 4-8 pb, a IRS o 1-5 pb. Do wzrostów mogły w pewnym stopniu przyczynić się również informacje o podaży obligacji na czwartkową aukcję (szczegóły poniżej), a także nieco mniej gołębia od oczekiwań retoryka RPP. Dzisiejsza sesja będzie przebiegała pod wpływem czynników globalnych. Nie można wykluczyć pewnych dostosowań w portfelach inwestorów przed jutrzejszą aukcją, co może dodać nieco więcej zmienności na środku i długim końcu krzywej obligacyjnej.

Ministerstwo Finansów podało, że na jutrzejszej aukcji zamiany zaoferuje nową obligację 5-letnią PS0421 i emitowaną pierwszy raz we wrześniu 10-latkę DS0726. Odkupowane będą natomiast DS1015 oraz OK0116. Z danych resortu wynika, że na koniec sierpnia inwestorzy krajowi posiadali ponad 15,5 mld zł OK0116, a zagraniczni 9,3 mld zł. Dla DS1015, stany posiadania to odpowiednio 12,4 mld zł i prawie 10 mld zł.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...