Reklama

Fed bardziej optymistyczny

Data:

- Reklama -

Fed bardziej optymistyczny, Bank Japonii nie zmienia parametrów polityki pieniężnej. Gatnar: bieżący poziom stóp NBP optymalny dla gospodarki. Złoty lekko słabszy do euro i dolara. Rentowności nieznacznie w dół w oczekiwaniu na Fed. Dzisiaj ważne dane z USA.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Środowa sesja przebiegała w atmosferze wyczekiwania na wieczorną decyzję FOMC ws. stóp. Indeksy giełdowe wahały się nieco powyżej wtorkowego zamknięcia, obligacje odrabiały część z ostatnich strat, niewielkie zmiany obserwowano także na rynku walutowym. Wyraźniejsze ruchy odnotowano z kolei w notowaniach surowców, gdzie cena ropy Brent osiągnęła nowe tegoroczne maksimum rosnąc przejściowo powyżej 47$ za baryłkę. Dane z USA o liczbie niezakończonych sprzedaży domów zaskoczyły wyraźnie na plus, w odróżnieniu od odczytów poznanych wcześniej w tym tygodniu, ale i tak nie miały zbyt dużego wpływu na notowania.

FOMC nie zmienił stóp procentowych w USA na posiedzeniu w kwietniu, ale wydźwięk jego komunikatu został oceniony przez rynki jako względnie jastrzębi. Bankierzy centralni wskazali wprawdzie, że ostatnio wzrost gospodarczy w USA spowolnił, ale jednocześnie podkreślili, że sytuacja na rynku pracy uległa dalszej poprawie. Fed zrezygnował także ze stwierdzenia z marca, w którym podkreślał podwyższone ryzyko wynikające z sytuacji za granicą, co zostało odczytane jako wzrost optymizmu. Wydźwięk posiedzenia FOMC wsparł oczekiwania na podwyżki stóp w USA w tym roku. Naszym zdaniem możliwa jest podwyżka o 25 pb w czerwcu lub lipcu, pod warunkiem, że dane z USA pozostaną mocne.

Bank Japonii nie zmienił parametrów polityki pieniężnej na posiedzeniu w kwietniu, utrzymując wartość programu luzowania ilościowego na poziomie 80 bln jenów i stopę procentową na poziomie -0,1%. Na rynku obecne były oczekiwania na dalsze luzowanie polityki, a rozczarowanie decyzją BoJ wsparło jena.

Kurs EURUSD wahał się wczoraj od początku dnia blisko 1,132 w oczekiwaniu na wieczorną decyzję FOMC. Rynek zignorował dane z USA o liczbie niezakończonych sprzedaży domów i tuż przed decyzją ws. stóp Fed był blisko 1,13. Komunikat FOMC był względnie jastrzębi, ale dolar tylko przejściowo zyskał do euro. Dziś na otwarciu EURUSD jest blisko 1,134. Po południu poznamy ważne dane z USA, m.in. pierwszy szacunek PKB za I kw., więc wzrost wahań wciąż jest w tym tygodniu możliwy.

Kurs EURPLN wzrósł wczoraj do 4,40 z 4,37, a kurs USDPLN do 3,89 z 3,86. Dynamika tych zmian była jednak mniejsza niż w poprzednich dniach, co wynikać mogło z wyczekiwania na wieczorną decyzję FOMC. W regionie, przejściowe osłabienie do euro zanotował forint, a rubel stracił do dolara mimo silnego wzrostu cen ropy. Sygnały z amerykańskiego banku centralnego nie miały istotnego wpływu na złotego, dzisiaj rano EURPLN oscyluje blisko 4,40. Nastrój na początku dnia jest lekko słaby – do czego przyczyniło się rozczarowanie rynku decyzją Banku Japonii – więc szanse na istotniejsze umocnienie złotego są raczej niewielkie.

Na krajowym rynku stopy procentowej środowa sesja była dość spokojna i przyniosła dalsze nieznaczne odreagowanie, choć w mniejszej skali niż za granicą. Rentowność 10-latki spadła do ok. 3,07%, a odpowiedni IRS pozostał stabilny blisko 2,38%.

Na początku sesji rentowności w Europie spadają, co może być skutkiem nie tak jastrzębiego jak się obawiano komunikatu z posiedzenia FOMC. Umocnienie długu za granicą powinno mieć pozytywny wpływ na polskie obligacje i obniżyć jeszcze nieco IRS. Jutro poznamy wstępną kwietniową inflację, która wg nas może zaskoczyć w dół, więc koniec tygodnia na polskim rynku może być dość pozytywny Członek RPP, Eugeniusz Gatnar, powtórzył wczoraj, że jego zdaniem obecny poziom stóp NBP jest optymalny dla krajowej gospodarki. W jego ocenie, impuls w postaci obniżki stóp o 50 pb w marcu 2015 „właśnie dotarł do sfery realnej”. Uważa on, że stabilność systemu bankowego i konieczność budowania krajowych oszczędności to czynniki, które Rada też musi brać pod uwagę. Okoliczność, która mogłaby zmienić jego pogląd to zagrożenie dla tempa wzrostu polskiej gospodarki, których na ten moment według Gatnara nie widać. Jego zdaniem gorsze od prognoz dane za marzec to efekt kalendarzowy i gospodarka Polski znajduje się na ścieżce zrównoważonego wzrostu. W ocenie członka RPP deflacja w kraju jest płytka i nie wywołuje negatywnych skutków typowych dla deflacji. Wypowiedź ta jest spójna z komentarzami innych członków RPP z tego tygodnia i zgodna z naszą prognozą stabilnych stóp w tym roku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...