Łączną opłata za wodę i ścieki dla gospodarstw domowych w Suwałkach wzrośnie o 5,54 proc. Czteroosobowa rodzina w skali miesiąca zapłaci więc więcej o 3,64 zł brutto. Mimo podwyżek, to nadal jedna z najniższych taryf w kraju.
Na sesji Rady Miejskiej w Suwałkach w środę, 22 lutego radni głosowali nad projektem uchwały w sprawie zatwierdzenia taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków przez PWiK.
– Podwyżki wynikają z prowadzonej działalności rozwojowej PWiK, a także z realizacji inwestycji – suszarni osadów, na którą Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji pozyskało środki z Unii Europejskiej – tłumaczył prezydent Suwałk.
Nakłady poniesione na budowę obiektu wyniosły ponad 23 mln złotych netto, z tą inwestycją wiąże się konieczność ponoszenia kosztów amortyzacji – 2 mln zł w skali roku, wysuszenie osadu pochłania energię – 500 tys. złotych, potrzebne jest też dodatkowe zatrudnienie, 100 tys. zł wynosi podatek od nieruchomości.
Jak przypomniał na sesji prezydent Suwałk, Czesław Renkiewicz – spółka obciążana jest również kosztami budowy infrastruktury wodno-kanalizacyjnej przy realizacji miejskich inwestycji. Tylko w przypadku nowej ul. Staniszewskiego wydatki PWiK-u wyniosły 1 mln złotych.
Mimo przyjęcia projektu uchwały większością głosów, 5 radnych wstrzymało się od głosu, kolejnych 5 radnych zagłosowało przeciwko podwyżkom. Przypomnijmy, że w 2015 roku 15 radnych zagłosowało przeciwko podwyżkom, a 8 osób wstrzymało się od głosu. Sprzeciw nie przyniósł realnych skutków – suwalski samorząd powołał się na zapisy ustawy.