Reklama

Złoty traci mimo dobry danych

Data:

- Reklama -

Niejednoznaczne zmiany na rynku na koniec tygodnia. Dane z kraju znacznie powyżej prognoz. Złoty dalej traci do euro i dolara, EURUSD lekko w dół. Polskie IRS i rentowności bez zmian. Dzisiaj dzień wolny od handlu w USA, spotkanie Eurogrupy, w kraju aukcja bonów skarbowych.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Na koniec tygodnia nie poznaliśmy żadnych ważnych danych ze świata i słaby nastrój dominował w trakcie piątkowej sesji. Na europejskich giełdach inwestorzy zdecydowali się na realizację zysków z wcześniejszych wzrostów. Pod presją był także dług z peryferii strefy euro, podczas gdy na rynkach bazowych koniec tygodnia przyniósł spadek rentowności. Indeksy giełdowy w USA osiągnęły na koniec minionego tygodnia nowe historyczne maksima. Pozytywne nastroje przełożyły się również na umocnienie większości indeksów giełdowych w Azji.

Krajowe dane nt. aktywności gospodarczej za styczeń okazały się bardzo dobre. Wzrost produkcji przemysłowej przyspieszył do 9% r/r, produkcji budowlanej do 2,1% r/r, a sprzedaży detalicznej w cenach stałych do 9,6% r/r. Wszystkie odczyty były lepsze od prognoz. O ile poprawa dynamiki to w części był efekt dni roboczych (aż dwa więcej niż przed rokiem), to jednak niespodzianka była na tyle duża, że sugeruje naszym zdaniem, iż ożywienie gospodarki na początku tego roku jest mocniejsze niż sądziliśmy do tej pory. Co ważne, dane wskazują, że poprawa następuje jednocześnie w trzech głównych składowych popytu: konsumpcji (mocna sprzedaż detaliczna), inwestycjach (budowlanka) i eksporcie (produkcja w przemyśle).

Jednocześnie, rośnie presja kosztowa na firmy, czego odzwierciedleniem jest wzrost dynamiki PPI powyżej 4% r/r. Piątkowe dane sprzyjają naszym zdaniem rozbudzeniu spekulacji nt. podwyżek stóp NBP w Polsce, w związku z czym są negatywne dla krótkiego końca krzywej rentowności.

Kurs EURUSD nie kontynuował w piątek ruchu wzrostowego i w trakcie sesji dolar zyskiwał do euro. Wspólnej walucie mogły ciążyć wyniki sondaży poparcia dla poszczególnych partii we Francji, które pokazały znaczne poparcie dla liderki Frontu Narodowego Marine Le Pen. W efekcie, na koniec dnia kurs był blisko 1,063. Dziś na otwarciu dnia EURUSD znajduje się nieco poniżej piątkowego zamknięcia. Sytuacja polityczna w Europie może ciążyć wspólnej walucie na otwarciu tygodnia.

Kurs EURPLN wzrósł w piątek trzecią sesję z rzędu i to nawet pomimo znacznie lepszych od oczekiwań danych z krajowej gospodarki. Pisaliśmy w zeszłym tygodniu, że wahania EURPLN zawężają się, co oznacza, że wkrótce może nastąpić silniejszy ruch i złoty osłabił się do ponad 4,33 za euro i ok. 4,07 za dolara, do czego przyczynił się słaby nastrój na świecie oraz w regionie CEE. Wzrost EURPLN zbiegł się w czasie z wyraźnym ruchem w górę USDRUB oraz EURHUF. Impulsem do tak dużych zmian mógł być sygnał z rynku rosyjskiego. Tamtejszy minister gospodarki powiedział, że poruszył kwestię mocnego rubla z prezydentem Putinem. Jeszcze w 2016 przedstawiciele rządu sugerowali, że rubel staje się zbyt silny i ciąży rosyjskiej gospodarce i teraz rynek odebrał słowa ministra jako próbę słownej interwencji.

Na krajowym rynku stopy procentowej koniec tygodnia nie przyniósł żadnych istotnych zmian. Lepsze od oczekiwań dane z kraju wywarły pewną presję na krótkoterminowy dług, ale ruch w górę 2-letniej rentowności nie przekroczył 2 pb, a stawki FRA na koniec dnia były blisko czwartkowego zamknięcia. Krajowy długu nie skorzystał ze znacznego umocnienia zanotowanego na rynkach bazowych, ale oparł się przecenie jaka dotknęła obligacje z peryferii strefy euro. Ministerstwo Finansów zaoferuje dziś bony skarbowe 27-tyg. o wartości 0,5-1,5 mld zł.

W tym tygodniu w kalendarzu mamy bardzo niewiele krajowych publikacji, w związku z czym inwestorzy skupią się na wydarzeniach za granicą, w tym publikacjach lutowych wskaźników koniunktury dla strefy euro (wstępne PMI, Ifo). Te wskaźniki powinny naszym zdaniem potwierdzać pozytywne perspektywy wzrostu gospodarczego w Europie. Kluczowym wydarzeniem będzie zapewne publikacja minutes FOMC, w których inwestorzy będą się starali odszukać wskazówki nt. podwyżek stóp przez Fed, o których wspominała prezes Janet Yellen w swoim niedawnym wystąpieniu. Bardziej jastrzębi ton sprawozdania z posiedzenia Fed mógłby spowodować presję na rentowności długu na rynkach bazowych, przyczyniając się też do osłabienia polskich obligacji. Na początku tygodnia uwaga będzie skierowana na kryzys w Grecji, w związku ze spotkaniem Eurogrupy poświęconym m.in. tej sprawie. Wg nieoficjalnych informacji Międzynarodowy Fundusz Walutowy ma uczestniczyć w programie pomocowym dla Grecji i może przekazać do 5 mld € na trzeci pakiet ratunkowy dla tego kraju.

Ewentualny brak postępu w rozmowach jak wyjść z impasu może mieć negatywny wpływ na nastroje, przyczyniając się do wzrostu awersji do ryzyka i osłabienia złotego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...

Geopolityka trzęsie rynkami

  Obligacje rynków bazowych oraz dolar zyskują, zaś polskie...

Promyk nadziei na rynkach

Odbicie giełd w USA w piątek wieczorem. Złoty zaczął odrabiać...

Złoty słabszy, zmiany w rządzie

Waluty CEE pod presją na początku tygodnia. Polskie obligacje stabilne...