Optymizm po wyborach we Francji utrzymuje się na rynkach globalnych. Złoty umocnił się do głównych walut, EURUSD powyżej 1,08. Rentowności polskich obligacji w miarę stabilne, niemieckich i amerykańskich w górę. Dzisiaj w kraju aukcja obligacji, za granicą decyzja banku centralnego Węgier i ważne dane z USA.
Źródło: Departament Analiz Ekonomicznych Banku Zachodniego WBK
W poniedziałek rynki globalne pozostawały pod silnym wpływem wyniku pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji. Apetyt na ryzyko wzrósł, co widać było po wzroście cen akcji (francuski CAC40 odbił o ponad 4%, niemiecki DAX o 3,4%) oraz wzroście rentowności obligacji na rynkach bazowych. Ceny złota spadły. Euro silnie umocniło się do dolara.
Francuskie wybory spowodowały wyraźne umocnienie bazowych rynków długu w efekcie spadku popytu na najbardziej bezpieczne aktywa – rentowności Bundów i Treasuries wzrosły wczoraj na całej krzywej o odpowiednio 9-10 pb i 4,5-6 pb. Obligacjom nie pomogły dane z Niemiec, które pokazały poprawę nastrojów gospodarczych (indeks Ifo wzrósł do najwyższego poziomu od lipca 2011). Z kolei obligacje krajów peryferyjnych strefy euro umocniły się. Rentowność papierów francuskich spadła na krótkim końcu o 11 pb, a 10-letni benchmark o ok. 9 pb. Spread między 10-letnimi francuskimi i niemieckimi obligacjami spadł w poniedziałek do 50 punktów i był to najniższy poziom od stycznia tego roku.
Zyskały nawet obligacje włoskie pomimo piątkowej obniżki ratingu Włoch przez agencję Fitch (najsilniej zareagował środek krzywej, który spadł o ponad 4 pb).
Kurs EURUSD na początku poniedziałkowej sesji wzrósł nieco powyżej 1,09 w wyniku informacji o zwycięstwie Emanuela Macrona w pierwszej turze wyborów prezydenckich. W kolejnych godzinach impuls nie był jednak kontynuowany i na koniec dnia kurs był blisko 1,086. Dziś poznamy ważne dane z USA, ale sądzimy, że reakcja rynku może być ograniczona w oczekiwaniu na zaplanowaną na jutro prezentację założeń reformy podatkowej prezydenta Trumpa i czwartkowe posiedzenie EBC.
Kursy EURPLN i USDPLN, po krótkiej korekcie na początku sesji, w kolejnych godzinach kontynuowały spadki zainicjowane w reakcji na wynik francuskich wyborów. Pierwszy zbliżył się do 4,22, a drugi spadł na chwilę poniżej 3,90. Inne waluty naszego regionu również się umocniły – EURCZK po zeszłotygodniowym wzroście do ok. 27 zbliżył się do 26,75, a EURHUF przebił poziom 311 i był najniżej od dwóch tygodni.
Naszym zdaniem dobry nastój na światowych rynkach i czwartkowe posiedzenie EBC będą wspierać złotego w tym tygodniu. Dziś odbędzie się posiedzenie się Banku Centralnego Węgier (MNB). Pomimo wzrostu inflacji w marcu do 2,7% r/r, przyspieszenia produkcji przemysłowej oraz silnego rynku pracy, w zeszłym miesiącu bank centralny powtórzył gotowość do luzowania polityki pieniężnej, jeśli będzie to konieczne.
Oczekujemy, że inflacja na Węgrzech w najbliższych miesiącach pozostanie stabilna i utrzyma się w dolnym przedziale wahań celu inflacyjnego (3% +/- 1pp). W związku z tym, że MNB był gołębi, gdy inflacja silnie rosła, to spodziewamy się utrzymania takiego łagodnego nastawienia w polityce pieniężnej również teraz, co mogłoby nieco ciążyć forintowi.
Krajowy rynek stopy procentowej nie zareagował mocno na wyniki francuskich wyborów i aktywność inwestorów pozostała niewielka. Rentowności obligacji początkowo lekko wzrosły w ślad za niemieckimi Bundami, ale w dalszej części dnia się obniżyły. Najsilniej umocniły się polskie 5-latki, które na koniec dnia były notowane na poziomie 2,84% (-2 pb). Stawki IRS nieznacznie spadły (o ok. 2 pb).
Dzisiaj Ministerstwo Finansów zaoferuje na przetargu obligacje za łączną kwotę 6-9 mld zł. Oczekujemy udanej aukcji na krajowe papiery dzięki dużemu pokryciu tegorocznych potrzeb pożyczkowych (56%) i korzystnej sytuacji płynnościowej – dziś na rynek wpłynie ok. 15 mld zł z wykupów obligacji i płatności kuponowych.